Zupełnie nowy komediowy film przygodowy z ukochanej przez widzów serii. Max Mercer przypadkowo zostaje sam, gdy jego rodzina jest na wakacjach w Japonii. Gdy pewne małżeństwo próbuje odzyskać bezcenną pamiątkę rodzinną, która znajduje się w jego domu, Maks daje z siebie wszystko i nie cofnie się przed niczym, żeby bronić dostępu do domu. Dochodzi do serii przezabawnych zdarzeń, lecz mimo wszechobecnego chaosu, Max zdaje sobie sprawę, że nie ma to jak w domu.
Po 15 minutach miałem sam ochotę udusić tego utuczonego, upośledzonego, wqrwiającego Harrego Pottera. 3 gwiazdki tylko ze względu na Ellie Kemper.
Proszem fimlweb napiszcie do Polsatu żeby nie wyświetlali nowego kewina w swięta. Ja nie chcę grubego Kewina. Wole starodwawną wersję z chudym Kewinem.
Niektorych klasykow sie poprostu nie rusza. Oczywiscie zeby nie bylo nie mam nic do tych ludzi ale... ten Brytolski akcent razi mnie na kilometr i ten poważny glos otyłego dzieciaka (dzieciecy glosik kevina to bylo cos). Kobieta w duecie złodzei (nie mam nic do kobiet) chodzi tylko o to ze jak rusza sie oryginal to...
Kevin sam w szkole, Kevin sam w lesie, Kevin sam w kościele czy Kevin sam w Polsce.Jedena część która była robiona bez domu to Kevin sam w Nowym Jorku i przecież mogliby zrobic Kevina w innym miejscu niż dom ale się im nie chce.
Jak powyżej.
Dzisiaj obejrzałem film i uważam go za całkiem niezłą komedię. ot standardowe 6/10 była całkiem niezła.
Owszem bazuje na Kevinie, mamy praktycznie identyczną sytuację , ale też i piękny ukłon w kierunku samego Kevina.
Motyw napadu na dom był taki sobie, ale rozwinął się w całkiem zabawny wątek rzekomego...