Zagra żone postaci odgrywanej przez samego DiCaprio w najnowszym filmie reżyserowanym przez samego Scorsese - "Killers of the floower moon". A obok nich jeszcze sam De Niro. Wielka sprawa dla niej na pewno.
No i w recenzjach zbiera najwięcej pochwał z całej obsady. Nominacja do Oscara już teraz więcej niż pewna.
Ja dopiero się we wtorek wybieram. Obstawiałem, że będą robili jej kampanię za drugi plan, ale z racji tego że jednak za pierwszy, to ma poważną konkurencję w postaci Emmy Stone, która podobno miażdży w "Poor Things". Ciekawie się zapowiada ta kategoria.
"Poor Things" nie widziałem, ale na tyle, ile miałem okazję Emmę Stone oglądać w innych produkcjach, to IMO nie ma podjazdu. Gladstone zaprezentowała przewspaniałą grę mimiką, a w szczególności oczami. Nie chcę spoilerować wrażeń, ale przez te 3,5h prawdziwie błyszczy i przyćmiewa całą resztę, skądinąd również przewspaniałej obsady.